Choć zachowanie Gen-chan wydawało się nieco dziwne pracownikom zoo w Osace (Japonia), to przez siedem lat nikt nie kwestionował, że hipopotam jest samcem. To właśnie taka płeć figurowała w dokumentach, kiedy okaz przybył do ogrodu z Meksyku. Testy DNA wykazały jednak, że doszło do kuriozalnej pomyłki.