Tak jak kryzys pandemiczny przyniósł rewolucję w postaci masowej pracy zdalnej pracowników biurowych, tak obecny kryzys energetyczny może przyspieszyć skrócenie czasu pracy. – Tu nie chodzi tylko oszczędności energetyczne, ale też mniejszy ślad węglowy i większą wydajność pracowników – wyjaśnia prof. Elżbieta Mączyńska. Nie zgadza się z nią Grzegorz Barczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. Jego zdaniem pracodawcy w obliczu kryzysu prędzej będą zwalniać pracowników niż skracać im czas pracy.