Sporo strachu przeżyli pasażerowie samolotu lecącego w poniedziałek z Krakowa do Cagliari – w pewnym momencie kapitan zgłosił awarię, żądając zgody na natychmiastowe lądowanie. W efekcie na włoskim lotnisku wszczęto alarm i wydano niezbędne zezwolenie. Maszyna bezpiecznie wylądowała, nikomu nic się nie stało. Obecnie przyczyny nagłych problemów na pokładzie nie są znane.