W Sejmie zabrakło większości dla odwołania Pauliny Matysiak z komisji infrastruktury. Domagała się tego jej macierzysta formacja, czyli Lewica. Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie kryli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Po ogłoszeniu wyników zaczęli skandować: "CPK, CPK, CPK". Matysiak pozostaje zawieszona w ramach klubu Lewicy za powołanie – wspólnie z parlamentarzystami z PiS – ruchu społecznego "Tak dla Rozwoju".