Wielkie zaskoczenie na Litwie. Liderka tamtejszej partii socjaldemokratycznej, która wygrała niedzielne wybory parlamentarne, potwierdziła w środę, że nie przyjmie posady premiera. Vilija Blinkevičiūtė jako powody swojej decyzji podała przede wszystkim wiek i pogarszający się stan zdrowia. Jednocześnie jednak spodziewa się, że polityk zachowa pełniony mandat europosłanki.