34-latka z Dolnego Śląska korzystała z firmowej karty płatniczej, jak z własnej. Kupowała m.in. drogie sprzęty, biżuterię i zagraniczne wycieczki. Łącznie na swoje zachcianki wydała w ten sposób ponad 1,5 mln zł. Teraz za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić jej może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.