Szwedzki problem dotyka również pozostałe skandynawskie kraje – wynika z publikowanych danych. Chodzi o wzrastającą przestępczość, w tym wśród nieletnich. – Nie przypominam sobie, by w ciągu jednego roku zostało zabitych w naszym kraju tak wielu ludzi – mówiła kryminolożka Margret Valdimarsdotti z Islandii. Szczególnie niebezpiecznie jest w stolicach: Kopenhadze i Oslo.