<![CDATA[ Chodziarz Rafał Fedaczyński nie ustaje w wysiłkach, by poznać kulisy swojego odsunięcia od startu w mistrzostwach Europy w Berlinie w 2018 r. i mistrzostwach świata w Dosze w 2019 r. (pomimo posiadanych minimów kwalifikacyjnych). Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował wyrokiem z dnia 20 września br., że ma on prawo wglądu w dokumenty, które mogłyby rzucić światło na to, kto stoi za jego wykluczeniem z wielkich imprez, ale PZLA nie kwapi się z ujawnianiem swych tajemnic. ]]>