Na giełdzie w 2022 r. doszło do zmian spektakularnych. Bo jak inaczej nazwać wchłonięcie wicelidera roku poprzedniego przez spółkę, która zajmowała w hierarchii rynkowej dopiero 8. miejsce, wciągając jeszcze po drodze spółkę numer 16? Trzy podmioty oddzielnie były warte rok temu 79 mld zł, teraz jest to o 5 mld mniej. Trudno mówić o spektakularnym sukcesie. I do tego kapitalizacja notowanych na głównym rynku firm spadła aż o 135 mld zł. Tylko dywidendy i zyski dopisały, choć głównie tym wielkim, nielicznym. Większość musiała wiązać koniec z końcem.